13.05.2024 Łagodność
Z przeogromnej palety dobrych słów wybrałam dziś „łagodność” - słowo doskonale wszystkim znane, nie ma więc potrzeby wyjaśniania znaczenia ani dociekania jego pochodzenia, by pochodzić sobie z tą łagodnością, dostrzec ją w sobie i wokół siebie, w ludziach, w przedmiotach, w smakach, w dźwiękach.
Zapewne każdy będzie mieć nieco
inne skojarzenia, dotyczące różnych obszarów, lecz jestem przekonana że zawsze
będą one pozytywne.
Łagodność wiąże się z takimi
pojęciami jak delikatność, subtelność, dobroć, wrażliwość, lekkość. I choć
zdawać by się mogło, że to wszystko jakieś takie kruche, może nawet słabe, to
jednak mamy świadomość, że to coś bardzo ważnego, cennego, o co warto dbać.
Dla mnie słowo łagodność jest
doskonałym połączeniem delikatności z mocą. Wyraża się to w dość częstym
zestawieniu słów łagodnie i stanowczo, „łagodnie, ale stanowczo”.
Gdy stawiając granice wyrażamy to
stanowczo i łagodnie to w ten sposób okazujemy szacunek zarówno sobie jak i
innym.
Łagodność zawiera w sobie
szacunek do wrażliwości, swojej i innych.
W odniesieniu do siebie jest to
akceptacja tych swoich delikatnych obszarów, zrozumienie, że zamiast wstydzić
się swojej wrażliwości powinno się ją raczej chronić, odpowiednio traktując
siebie.
Wobec innych okazuje się szacunek
właśnie przez łagodność, „nie wchodzenie z butami”, uszanowanie tego, że też
mają swoje delikatne obszary, o których nawet nie musimy wiedzieć.
Zostawiam więc tę łagodność do
namysłu wraz zachętą, by nie tylko ją dostrzegać ale i samemu wprowadzać w
życie.
I jeszcze ilustracja – zdjęcie,
które zrobiłam ubiegłego lata, zachwycający w swej delikatności motyl piórolotek
pięciopiór o anielsko subtelnych skrzydłach przysiadł leciusieńko na kwiatku
jeżówki nogami tak cieniutkimi jakby mówiły nie deptać piękna, nie wchodzić z
butami…
Odniosłam wrażenie, że docenił
moje łagodne podejście bo po chwili pozwolił sobie zrobić jeszcze kilka innych
zdjęć.
Komentarze
Prześlij komentarz